"Nie zmienię decyzji. Już mi się nie chce". Zdecydowana deklaracja Szczęsnego

Wieloletni reprezentant Polski niedawno rozwiązał kontrakt z Juventusem. Nie zdecydował się na związanie się z żadnym innym klubem. Zamiast tego zakończył karierę.

W studiu Dzień Dobry TVN przyznał, że pierwotnie jego plan był inny. Były golkiper nie chce jednak zmieniać otoczenia, gdy okazało się, że nie jest już potrzebny w ekipie "Starej Damy"

- Długi monolog mógłbym powiedzieć, ale tak bardzo skracając, to po prostu dlatego, że mi się już nie chce. Ja planowałem koniec kariery w przyszłym roku, kiedy kończył się mój kontrakt z Juventusem - przyznał Szczęsny.

- Ten kontrakt rozwiązaliśmy wcześniej i po prostu nie jestem gotowy na nowe wyzwania, na przeprowadzki, na logistykę całą związaną z nowym miejscem, z rodziną. Nie chcę nic robić na siłę. Jest mi dobrze w tym miejscu, w którym jestem i już mi ta piłka do szczęścia niepotrzebna - stwierdził.

Golkiper zapytał swojego syna o to, czy byłoby mu smutno, gdyby zakończył karierę. Zapewnia, że nie spełni się scenariusz, który nakreślił niedawno Michał Probierz.

- Powiedział: "Nie, fajnie, bo byłbyś cały czas w domu". Od tamtej pory wiedziałem, że nie zmienię decyzji - podkreślił były bramkarz kadry.