"Nie zgodziłbym się z tą decyzją". Kadrowicz ostro o hierarchii w drużynie
Adam Buksa niedawno walczył o miejsce w kadrze na EURO 2024, a w niedzielę wyszedł w podstawowym składzie na mecz z Holandią i zdobył bramkę przeciwko "Pomarańczowym". W rozmowie z Foot Truckiem szczerze opowiedział o hierarchii w drużynie.
Początkowo to właśnie Buksa wydawał się dopiero piątym wyborem Michała Probierza na pozycję środkowego napastnika. Wszystko zmieniła jednak kontuzja Arkadiusza Milika.
Snajper Juventusu doznał kontuzji kolana w sparingu z Ukrainą i nie mógł pojechać na EURO. Buksa w rozmowie z Foot Truckiem przyznał jednak, że nie zgodziłby się z decyzją Probierza, gdyby rzeczywiście zabrakło go w kadrze na EURO.
- Kilkanaście dni zmieniło postrzeganie mnie, ale też zmieniło hierarchię napastników. Nie wiem, na ile była ustalona przez dziennikarzy i ekspertów, a na ile przez trenera, natomiast dochodziły do mnie głosy z mediów, że mogę być wśród trzech zawodników, którzy nie pojadą na EURO - przyznał Buksa.
- Uważałem, że to trochę na wyrost. Nie zgodziłbym z tą decyzją, gdyby tak się faktycznie stało. Uważam, że miałem naprawdę dobry sezon i czuję, że jestem w dobrej formie - dodał.
W niedzielę napastnik otworzył wynik w spotkaniu z Holandią. Nie ukrywa, że jeszcze nigdy nie czuł się tak dobrze po zdobytej bramce. Liczy, że podczas EURO jeszcze to powtórzy.
- Taka mieszanka emocjonalna jest niesamowita, jeszcze czegoś takiego w życiu nie przeżyłem. Chciałbym poczuć to jeszcze raz - powiedział, wspominając bramkę z Hamburga.
Całą rozmowę z Adamem Buksą obejrzycie w najnowszym odcinku Foot Trucka:
