"Nie zasługujemy na grę na EURO". Były kadrowicz nie ma złudzeń. Mocno podsumował występ Lewandowskiego

Reprezentacja Polski zakończyła zmagania w eliminacjach do EURO 2024. W najlepszym razie zajmiemy w naszej grupie trzecie miejsce, co wiąże się z brakiem bezpośredniego awansu na EURO 2024.

Biało-czerwoni o prawo wyjazdu na turniej w Niemczech powalczą w barażach. Tam - na etapie półfinału - najpewniej zmierzą się z Estonią, gdyż Walia zremisowała ostatni mecz, co otworzyło szansę przed Chorwacją. Wszystko opisaliśmy TUTAJ.

Niemniej ostatnie występy kadry nie napawają jakimkolwiek optymizmem. Zdaniem Tomasza Frankowskiego drużyna po prostu nie zasłużyła na to, aby zagrać na wielkiej imprezie.

- Muszę z żalem stwierdzić, że nie zasługujemy na to, aby zagrać na EURO. Musieliśmy wygrać, a my nie narzuciliśmy swojego stylu gry. Robert Lewandowski też nie wypadł dobrze. Piłkarz o takiej randze musi w trudnych chwilach nieść drużynę. Miał dużo strat, często bywał poza polem karnym. Źle to wyglądało - powiedział po spotkaniu z Czechami.

- Gdy słabiej w kadrze grał Lewandowski, to często wyróżniał się Milik lub Krychowiak. Teraz liczymy tylko na Roberta lub na Świderskiego, który jakimś cudem miałby odwracać losy meczów. Nie ma w naszej kadrze zbyt wielu piłkarzy, którzy potrafią zdobyć bramkę. Te eliminacje brutalnie to pokazały. Roberta Lewandowskiego nie skreślałbym, bo to nadal genialny piłkarz. Z lepszymi zawodnikami wokół siebie na pewno dałby jeszcze wiele tej kadrze. Dziś w polskiej reprezentacji zdecydowanie brakuje jakości - dodał w rozmowie z "TVP Sport".

Następnym meczem reprezentacji Polski będzie towarzyskie starcie z Łotwą. Spotkanie zaplanowano na 21 listopada.