"Nie zamierzamy bronić zaliczki". Jasny plan trenera Lecha na rewanż ze Spartakiem

Lech Poznań zamierza rewanż ze Spartakiem Trnawa rozegrać na własnych warunkach. John van den Brom wyjaśnił, jakie jest nastawienie jego zespołu przed rewanżem w III rundzie kwalifikacji Ligi Konferencji.
Lech na własnym stadionie dominował, ale wygrał tylko 2:1. Choć zaliczka jest niewielka, to van den Brom jest pewny siebie.
- Mamy jednobramkową zaliczkę, której nie zamierzamy bronić. Bo to może być zgubne, łatwo popełnić błąd. Zamierzamy zagrać ofensywnie, bo to jest zapisane w DNA klubu - wyjaśnił holenderski szkoleniowiec.
W rewanżu ze Spartakiem nie zagra Barry Douglas. Van den Brom będzie miał za to większe pole manewru na środku obrony.
- Mamy tylko jednego kontuzjowanego zawodnika i to jest dla nas dobra wiadomość. Wszyscy są gotowi do gry, łącznie z Filipem Dagerstalem. Niecierpliwie czekam na jego występ, bo w treningu wygląda bardzo dobrze. Natomiast Barry powinien niedługo wrócić do zespołu - powiedział van den Brom.
Lech pauzował w miniony weekend. Zdecydował się na przełożenie ligowego meczu z Jagiellonią.
- Ta przerwa była nam potrzebna, piłkarze mogli się zregenerować i odświeżyć. Uważam, że zrobiliśmy wszystko, by zagrać jutro dobry mecz i awansować do kolejny rundy eliminacji - stwierdził van den Brom.