"Nie wystawiłbym siebie w El Clasico". Szczere słowa Szczęsnego. To powiedział Flickowi
Wojciech Szczęsny wciąż czeka na oficjalny debiut w FC Barcelonie. W rozmowie z Eleven Sports golkiper szczerze przyznał, że sam nie wystawiłby siebie w najbliższym El Clasico.
Hansi Flick do tej pory konsekwentnie stawiał na Inakiego Penę. Hiszpański bramkarz nie zawiódł w starciach z Sevillą oraz Bayernem Monachium.
Według medialnych doniesień to on ma zagrać w El Clasico (więcej TUTAJ). Szczęsny przyznał jednak, że gdyby od niego zależała decyzja ws. obsady bramki, to sam postawiłby na Penę.
- Wystawiłbyś siebie w El Clasico? - zapytał Szczęsnego Święcicki podczas najnowszej rozmowy z golkiperem, którą wyemitowało Eleven Sports.
- Dzisiaj? Nie - szczerze odpowiedział polski golkiper. Przyznał, że rozmawiał na temat obsady bramki z Hansim Flickiem. Wówczas także był bardzo szczery.
- Powiedziałem mu, że nawet gdybym był teraz gotowy w stu procentach, to ja na jego miejscu bym na mnie nie postawił. Uważam, że ta historia nie jest historią o mnie. Kiedy zespół funkcjonuje i wszystko idzie dobrze, to robiąc niepotrzebne zmiany, można tylko zepsuć - ocenił.
- Ego chowam do kieszeni. Wierzę, że w końcu i tak będę tutaj grać. Ale wolę grać, kiedy będę w dobrej formie i dam gwarancję, której na dzisiaj nie jestem w stanie dać, a zespół funkcjonuje dobrze i to jest dla mnie najważniejsze - zakończył.