"Nie wierzyli, że coś jest nie tak. Poczułem się źle". Ronaldo zaatakował właścicieli Manchesteru United

Cristiano Ronaldo udzielił szokującego wywiadu Piersowi Morganowi, którego pełna wersja ukaże się dzisiaj, we wtorek 15 listopada. Niektóre wypowiedzi Portugalczyka możecie znaleźć TUTAJ.

Przedpremierowo dziennikarz wypuścił do Internetu kolejne fragmenty rozmowy. W jednej z nich Ronaldo mówi o sytuacji z lata, kiedy nie wziął udziału w przedsezonowym tournee. Powodem była obecność jego córki w szpitalu.

- Rozmawiałem z dyrektorem i prezesem Manchesteru United. Trochę mi nie wierzyli, że coś jest nie tak. To sprawiło, że poczułem się źle. Może i wierzyli, ale odczucia były inne. Nigdy nie zmienię tego, że zdrowie mojej rodziny będzie ważniejsze niż futbol. Nigdy. Teraz czy za 10 lat - powiedział.

- To coś, co bardzo mnie boli, ponieważ wątpili w moje słowa, że miałem problemy, zwłaszcza Bell i Gio. Spędziliśmy tydzień w szpitalu, bo Bell miała duży problem - dodał.

- Nie pojechałem na okres przygotowawczy z tego powodu, bo nie mogłem pozwolić, aby coś stało się mojej rodzinie, gdy ja będę przygotowywał się do nowego sezonu. Myślę, że to nie byłoby fair, gdybym opuścił rodzinę na rzecz okresu przygotowawczego. To dlatego nie pojechałem - przekazał.