"Nie wiedział w co się pakuje". Ferdinand podsumował Amorima
Ruben Amorim nie odmienił Manchesteru United. Rio Ferdinand uważa, że Portugalczyk mimo kolejnych niepowodzeń powinien być wierny swoim pomysłom.
Amorim prowadzi Manchester United już półtora miesiąca, ale jego drużyna wciąż cierpi. Po poniedziałkowej porażce z Newcastle zajmuje czternaste miejsce w Premier League. Ma tylko siedem punktów przewagi nad strefą spadkową.
Nic na razie nie dała zmiana systemu, którym gra Manchester United. Portugalczyk uparcie stawia na schemat 1-3-4-3.
- Amorim nadal wydaje się dość pewny siebie. Nie zmieni doraźnie swoich pomysłów. I całkowicie się z nim zgadzam. Nie jest przecież tak, że Manchester United wcześniej wygrywał. Dlaczego zatem miałby wracać do czegoś, co było? Naprawdę wierzę w to, że Amorim musi podążać wybraną ścieżką - mówił Ferdinand.
- Nie sądzę, żeby Amorim wiedział w co się pakuje. Blizny, które mają piłkarze i drużyna, są bardzo głębokie. Powrót do formy zajmie dużo czasu - dodał.
Po meczu z Newcastle United bardzo krytykowany był Lisandro Martinez. Ferdinand ma uwagi do środkowych pomocników: Christiana Eriksena i Casemiro.
- Kluczowym elementem systemu Amorima jest to, że środkowi pomocnicy muszą być wybiegani i silni fizycznie. To największe wady Eriksena i Casemiro. Uważam jednak, że gdyby był czas na trening i wdrożenie pomysłów Amorima, to obaj nie wyglądaliby tak źle - podsumował były reprezentant Anglii.
Manchester United kolejny mecz rozegra 5 stycznia. Jego rywalem będzie prowadzący w tabeli Liverpool.