"Nie widzę go w zespole". Guardiola skreślił swojego piłkarza. Manchester City kupił go za 50 milionów

W lipcu 2022 roku Kalvin Phillips zamienił Leeds United na Manchester City. Defensywny pomocnik kosztował blisko 50 milionów euro.

Mimo dużej inwestycji reprezentant Anglii nie przebił się do wyjściowej jedenastki drużyny Pepa Guardioli. W najlepszym razie był użytecznym rezerwowym, a sytuacja nie uległa zmianie w bieżącym sezonie.

Dość powiedzieć, że na ten moment 28-latek uzbierał 216 minut na wszystkich frontach. W samej Premier League przełożyło się to na krótkie występy przeciwko Fulham, Nottingham Forest, Wolverhampton i Bournemouth.

Teraz o sytuację swojego podopiecznego został zapytany Guardiola. Trener "The Citizens" przyznał, że Phillips nie pasuje do przyjętej koncepcji.

- Dobra osobowość, dobry charakter, jest idealnym przykładem. Ale pewne kwestie sobie wizualizuję, wyobrażam zespół i nie widzę dla niego miejsca. To wszystko, jest mi bardzo przykro - stwierdził na konferencji prasowej.

Tym samym można spodziewać się, że Phillips, którego umowa jest ważna do 30 czerwca 2028 roku, niebawem opuści Manchester City. Jeszcze kilka miesięcy temu interesował się nim Bayern Monachium.