Nie uwierzysz. Dwa dni temu na urlopie, teraz strzelił na EURO [WIDEO]

Nie uwierzysz. Dwa dni temu na urlopie, teraz strzelił na EURO [WIDEO]
Dan O' Connor / pressfocus
Ostatnie dni są niezwykle intensywne z perspektywy Emre Cana. Po meczu ze Szkocją 30-latek opowiedział o wszystkim, co spotkało go w tym tygodniu.
Pierwotnie Can nie znalazł się na liście powołanych na EURO 2024. Julian Nagelsmann musiał jednak zmienić plany po kontuzji Aleksandara Pavlovicia.
Dalsza część tekstu pod wideo
W środę pomocnik Borussii Dortmund awaryjnie stawił się na zgrupowaniu reprezentacji Niemiec. Dwa dni później wystąpił w meczu ze Szkocją i nawet trafił do siatki. W doliczonym czasie gry ustalił wynik na 5:1.
- Niesamowite uczucie, to szalona historia. Dwa dni temu byłem jeszcze na wakacjach, w środę dostałem telefon z reprezentacji. Wczoraj odbyłem jeden trening, a dziś mogłem zagrać. To niesamowite, za to kochamy futbol - powiedział Can po meczu.
- Co możemy osiągnąć? Myślę, że wiele. Mamy niesamowitą jakość oraz kibiców, którzy zawsze nas wspierają. Musimy jednak trzymać nogę na gazie. Zrobiliśmy pierwszy krok, ale jeszcze wiele przed nami - dodał.
Can jest 44-krotnym reprezentantem Niemiec. Dotychczas w barwach narodowych zanotował dwie bramki i trzy asysty.
Kolejny mecz gospodarzy turnieju odbędzie się 19 czerwca. Podopieczni Juliana Nagelsmanna zmierzą się z Węgrami.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos15 Jun · 08:49
Źródło: Twitter/Spiegel.de

Przeczytaj również