Oni też wracali z emerytury. Nawet koledzy z szatni byli w szoku
Wojciech Szczęsny nie jest pierwszym znanym piłkarzem, który wrócił do gry z emerytury. Przed nim robiły to też inne gwiazdy.
Emerytura Wojciecha Szczęsnego nie potrwała zbyt długo. Polak ogłosił zawieszenie butów na kołku po rozstaniu z Juventusem, ale teraz wróci do gry w barwach Barcelony, która poszukiwała następcy poważnie kontuzjowanego Marca-Andre ter Stegena.
W przeszłości Szczęsnemu przetarły szlaki inne znane twarze. Portal goal.com pokusił się o zestawienie najciekawszych nazwisk, które - tak jak "Szczena" - wracały z emerytury na boisko.
To m.in. Paul Scholes, legendarny pomocnik Manchesteru United, który po kilku miesiącach od rezygnacji, wrócił do ukochanego klubu zimą 2012 roku, ku zaskoczeniu nawet swoich kolegów z drużyny. Sir Alex Fergusonowi się jednak nie odmawia.
Przed Scholesem karierę wznawiał też Marc Overmars, znany z gry dla Arsenalu i Barcelony skrzydłowy. Zakończył ją szybko, bo już jako 31-latek, z powodu problemów z kolanami, ale wrócił, bo zaprezentował się tak dobrze w meczu pożegnalnym Jaapa Stama, że został zasypany ofertami. Przyjął tę z ojczyzny, z Go Ahead Eagles, gdzie rozegrał 24 spotkania.
Świeższą sprawą jest powrót Arjena Robbena. Wieloletni gwiazdor Bayernu ogłosił przejście na emeryturę w 2019 roku, jednak rok później dołączył do macierzystego klubu, FC Groningen. Niestety, w re-debiucie szybko doznał kontuzji, która zabrała mu kilka miesięcy gry na rekonwalescencję. Wrócił na koniec sezonu, chwilę pograł, po czym definitywnie pożegnał się z piłką.
Na liście goal.com są też Landon Donovan (USA), Jens Lehmann (Niemcy) czy słynny Johan Cruijff. Szczęsny dołącza zatem do zacnego grona.