"Nie spodziewałem się tego". Pochettino nie uzdrowił Chelsea. Szczere słowa Argentyńczyka
Chelsea wciąż gra poniżej oczekiwań swoich właścicieli i kibiców. Mauricio Pochettino przyznał, że nie spodziewał się, że jego misja na Stamford Bridge będzie aż tak trudna.
Argentyńczyk przyszedł do Chelsea, by pozbierać drużynę po kompletnie nieudanym poprzednim sezonie. Na razie sobie nie radzi. "The Blues" zajmują dopiero jedenaste miejsce w tabeli. W 18 meczach zdobyli zaledwie 22 punkty.
Pochettino przyznał, że praca w Chelsea jest dla niego wyjątkowym wyzwaniem. Skala trudności go zaskoczyła.
- Wiedziałem, że to będzie ciężki sezon. Nie spodziewałem się jednak tego, że aż tak ciężki - stwierdził Pochettino.
- Kontuzje czy zawieszenia jeszcze pogarszają naszą sytuację. Brakuje nam wielu bardzo ważnych piłkarzy. Od początku sezonu wystąpiło wiele okoliczności, których nie mogliśmy kontrolować. Ale to w sumie dobre wyzwanie - dodał menedżer Chelsea.
- Jesteśmy bardzo daleko od realizacji naszego celu. Powinno być nim zajęcie miejsca na szczycie. Ale musimy być realistami. Jeśli chcemy wygrywać więcej meczów, to konieczna jest lepsza gra - podsumował Pochettino.
Chelsea w tym roku rozegra jeszcze dwa mecze w Premier League. Zmierzy się w nich z Crystal Palace i Luton Town.