"Nie sądziłem, że zostanę zawodowym piłkarzem". Matty Cash wrócił do trudnych początków kariery

Gracz Aston Villi rozpoczynał karierę w juniorach ekipy Wycombe Wanderers. W 2014 roku klub rozwiązał drużyny młodzieżowe z powodu problemów finansowych. 16-letni Matty Cash wątpił w to, że uda mu się zostać zawodowym piłkarzem.

- Czy wtedy myślałem, że przejdę na zawodowstwo? Nie ma mowy, oczywiście, że chciałem to osiągnąć, ale sądziłem, że nie ma szans - przyznał Cash na łamach portalu "Sportbible.com".

- Myślę, że wszyscy, którzy mogą znaleźć się w podobnej sytuacji, powinni po prostu ciężko pracować. W futbolu wszystko potrafi się szybko zmienić, jest wiele okazji, więc jeśli jesteś wystarczająco dobry, to w końcu dostaniesz swoją szansę - kontynuował 25-latek.

W końcu Cashowi udało się dostać do akademii Nottingham Forest. Tam zadebiutował w seniorskiej ekipie, grając na takim poziomie, że dwa lata temu Aston Villa zapłaciła za niego ponad 15 mln euro.

Rok temu Cash zadebiutował także w reprezentacji Polski. Prawy obrońca wspomniał swoje początki w ekipie biało-czerwonych.

- Pamiętam mój pierwszy trening z reprezentacją, ćwiczyliśmy w pięcioosobowych grupach i byłem z Robertem Lewandowskim. Powiedziałem sobie: "O mój Boże, trenuję z Lewandowskim, on jest jednym z najlepszych piłkarzy świata". To był cudowny moment, ale musiałem się opanować, nie mogłem tylko stać i gapić się na "Lewego", musiałem zacząć mu dogrywać piłki, żeby zaczął strzelać gole - powiedział Cash.

- Często rozmawiam z "Lewym" o detalach i uczę się od niego. Rozmawialiśmy o tym, jak żyje poza boiskiem i co robi, żeby utrzymać swój poziom - dodał 25-latek.