"Nie sądzę, by jeszcze tu zagrał". Piłkarz Wisły Kraków na wylocie z klubu, ostre słowa trenera
Wisła Kraków w tym tygodniu świętowała zdobycie Pucharu Polski. Teraz wraca do rywalizacji w Fortuna 1 Lidze. Szkoleniowiec "Białej Gwiazdy", Albert Rude, przyznał, że definitywnie skreślił jednego z piłkarzy.
Ekipa ze stolicy Małopolski osiągnęła wielki sukces, ale ma przed sobą równie ważne zadanie - walkę o awans do Ekstraklasy. Wiele wskazuje na to, że Wisłę czekać będą baraże.
W poniedziałek "Biała Gwiazda" zmierzy się z czerwoną latarnią ligi, Zagłębiem Sosnowiec. Nikt w Wiśle nie wyobraża sobie innego scenariusza niż komplet punktów.
W Warszawie zabrakło pozyskanego zimą Billela Omraniego. Jak się okazuje, przygoda środkowego napastnika z Wisłą będzie wyjątkowo krótka.
Na niedzielnej konferencji prasowej głos na temat piłkarza zabrał Albert Rude. Hiszpan zadeklarował, że Omrani nie zagra już w barwach "Białej Gwiazdy".
- To była moja decyzja. W naszej szatni mamy zasady, na których się opieramy. Jeśli ich nie przestrzegasz, to jesteś poza naszą szatnią. To jest proste - powiedział Rude, cytowany przez Gazetę Krakowską.
- Pamiętajmy o zasadach, jakie panują. Pierwsza brzmi - wierz w swoich zawodników. Druga - naciskaj ich. A następnie chroń i podejmuj decyzję. I to jest to, co zrobiłem. Podjąłem decyzję. Nie sądzę, żeby on tutaj jeszcze zagrał - zadeklarował.