"Nie rozumiem decyzji sędziów". Carlo Ancelotti zabrał głos po derbach Madrytu. Głośny apel trenera Realu
Real Madryt w niedzielny wieczór zremisował 1:1 w derbowym meczu z Atletico. Carlo Ancelotti apelował do kibiców "Królewskich" o spokój. Przyznał, że nie rozumie niektórych decyzji sędziów, ale jednocześnie nie chciał ich zbytnio komentować.
Po raz kolejny w tym sezonie La Liga w istotnym meczu nie brakowało kontrowersji. Sędzia nie podyktował dwóch rzutów karnych dla Realu. Więcej na ten temat pisaliśmy wcześniej TUTAJ.
Na pomeczowej konferencji prasowej głos na ten temat zabrał Carlo Ancelotti. Włoch nie chciał krytykować sędziów, ale jednocześnie dał do zrozumienia, że nie zgadza się z ich werdyktem.
Szkoleniowiec "Los Blancos" apelował do kibiców swojej drużyny o spokój. Przyznał, że jego podopieczni zasłużyli na zwycięstwo, ale zwyczajnie mieli w niedzielny wieczór sporego pecha.
- Zagraliśmy bardzo dobry futbol. Nie mamy sobie nic do zarzucenia, po prostu mieliśmy pecha. Musimy zachować spokój. Zasłużyliśmy na zwycięstwo - powiedział Ancelotti.
- Vinicius próbował zagrać, ale nie czuł się komfortowo z powodu bólu szyi. Dlaczego Brahim wystąpił zamiast Joselu? W przypadku tego ostatniego musielibyśmy zmienić cały system w obronie - podkreślił.
- Rzuty karne? Bez komentarza. Nie rozumiem decyzji sędziów, ale nie ma potrzeby do tego wracać. Musimy patrzeć w przyszłość. Chcę podkreślić zaangażowanie wszystkich zawodników. Każdy wnosi coś do drużyny i jestem bardzo zadowolony z tego składu - zakończył.