"Nie powinno być pobłażania". Kupisz zdecydowanie o sytuacji Lechii [WIDEO]

Lechia od dłuższego czasu jest w trudnym położeniu finansowym. Zaległości sprawiły, że w grudniu licencja gdańszczan na grę w Ekstraklasie została zawieszona. W styczniu PZPN potwierdził, że klub otrzymał jednak pozwolenie na grę.

Teraz wrócił temat zadłużenia ekipy z Trójmiasta. Lechia nie uiściła w terminie pieniędzy za Tomasza Wójtowicza sprowadzonego z Ruchu Chorzów. Z tego powodu licencja klubu znów została zawieszona.

Na tę chwilę nie wiadomo, czy podopieczni Johna Carvera rozegrają poniedziałkowy mecz z Zagłębiem Lubin. Grozi im walkower, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.

Zainteresowane strony pracują nad znalezieniem jakiegoś rozwiązania. Tomasz Włodarczyk, redaktor naczelny Meczyki.pl, informował TUTAJ, że opcją jest przepisanie na Ruch cesji z kolejnej transzy wypłat przewidzianej z praw telewizyjnych dla Lechii. Część pieniędzy stacja Canal+ miałaby od razu przelać na konto pierwszoligowca, a nie zadłużonej Lechii.

Na tę chwilę nie zapadła jeszcze ostateczna decyzja w tej sprawie. Nie brakuje jednak opinii, że gdańszczanie powinni zostać ukarani redukcją punktową.

- Dla mnie to jest sytuacja zero-jedynkowa. Nie powinno być żadnego pobłażania dla zespołów, które nie płacą, które nie wywiązują się ze swoich obowiązków. finansowych. Takie drużyny powinny otrzymać minusowe punkty i dzięki temu kolejne kluby miałyby inne podejście - powiedział Tomasz Kupisz na kanale Meczyki.pl.

- Jeśli za każdym razem będziemy pobłażać, jak ma to teraz miejsce w przypadku Lechii, bo do tej pory PZPN pobłażał zaniedbania finansowe gdańszczan, a po raz kolejny oni przeszli tę linię, której nie powinni, to dla mnie to wszystko jest proste. I wiadomo, że ten poniedziałkowy mecz Lechii z Zagłębiem musi się odbyć, ale te minusowe punkty powinny zostać przyznane - dodał.

Omawiany fragment od [1:29:12]: