"Nie potrafię tego wyjaśnić". Kimmich zabrał głos po wpadce Bayernu. Jego słowa brzmią jak oskarżenie
Bayern Monachium tylko zremisował z Hoffenheim 1:1. Joshua Kimmich był zszokowany tym, jak zaprezentowała się jego drużyna.
Bayern był zdecydowanym faworytem. Choć szybko objął prowadzenie, to nie potrafił dobić niżej notowanego rywala. Zapłacił za to po przerwie, gdy stracił gola na wagę remisu. O meczu pisaliśmy TUTAJ.
Kolejne potknięcie sprawi, że atmosfera w Monachium będzie jeszcze bardziej nerwowa. Niezadowolenia z powodu przebiegu meczu z Hoffenheim nie ukrywał Kimmich.
- W środku tygodnia przegraliśmy 0:3, więc można było pomyśleć, że zareagujemy. Nie potrafię wyjaśnić tego, co się stało. Graliśmy bez energii - komentował Kimmich.
- To był absolutnie zły występ z naszej strony. To nie do zaakceptowania - dodał pomocnik Bayernu.
Mistrzowie Niemiec mimo wpadki utrzymali przewagę w tabeli nad Borussią Dortmund. Oba zespoły dzielą dwa punkty.
Bayern w środę zagra rewanżowy mecz z Manchesterem City w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Po pierwszym spotkaniu jest w ekstremalnie trudnej sytuacji. Na wyjeździe przegrał 0:3.