Nie płacą, ale wygrywają. Lechia o krok od wyjścia ze strefy spadkowej [WIDEO]

Przez kilka dni można się było zastanawiać, czy do spotkania w ogóle dojdzie. Lechia miała bowiem zawieszoną licencję po tym, jak nie zapłaciła raty za transfer Tomasza Wójtowicza. Ostatecznie pieniądze na konto Ruchu Chorzów przelała Ekstraklasa S.A., o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.

Na murawie tych problemów nie było widać. Od początku sporo pracy miał Dominik Hładun, który bronił strzały Meny i Chłania. Po drugiej stronie boiska szczęścia próbowali Wdowiak oraz Mróz.

Przez długi czas obaj bramkarze występowali w rolach głównych. Hładun poradził sobie ze strzałem Bobceka, a Szymon Weirauch zatrzymał Tomasza Pieńkę i Damiana Dąbrowskiego.

W 30. minucie Lechia wyszła na zasłużone prowadzenie. Po strzale Meny Hładun odbił jeszcze piłkę, ale Bobcek skutecznie dobił to uderzenie, otwierając wynik spotkania.

Jeszcze przed przerwą kolejny cios zadał Maksym Chłań. Po strzale Ukraińca był jeszcze rykoszet, co znacznie utrudniło interwencję Hładunowi. Lechia po pierwszej połowie prowadziła więc 2:0.

Zagłębie próbowało ruszyć do odrabiania strat, ale Weirauch bronił strzały Pieńki oraz Szmyta. W 55. minucie stało się jasne, że Lechia wywiezie z Lubina komplet punktów. Spory błąd popełnił Jarosław Jach. Skorzystał z tego Bobcek, który skompletował dublet i dobił rywali.

Zagłębie było w stanie odpowiedzieć honorowym trafieniem Wdowiaka, który wykorzystał dośrodkowanie Pieńki. Na zdobycie choćby punktu było to jednak zdecydowanie za mało.

Lechia wygrała trzeci z ostatnich czterech meczów w Ekstraklasie i jest dzięki temu o krok od wyjścia ze strefy spadkowej. Ma już tyle samo punktów, co będący tuż nad "kreską" Radomiak Radom.

<soccer_all_/5943353>