"Nie panuje nad tym, co się dzieje w PZPN. Reprezentacja to nie jest cyrk obwoźny". Ekspert ostro nt. Kuleszy

Cezary Kulesza zabrał głos ws. Mirosława Stasiaka, prawomocnie skazanego za korupcję działacza, który znalazł się w jednym samolocie z piłkarzami reprezentacji Polski w drodze na mecz z Mołdawią. Fragmenty rozmowy znajdziecie TUTAJ.

W programie Meczyki.pl na YouTube dziennikarze odnieśli się do wypowiedzi szefa związku. Mikołaj Kruk w ostrych słowach skomentował ostatnie poczynania 61-latka.

- "Ja nie wiedziałem" Cezarego Kuleszy powtarza się przy każdej kolejnej kwestii. To oznacza, że prezes PZPN nie panuje nad tym, co się dzieje w związku. Albo ma za słabych asystentów, którzy nie dostarczają mu informacji na odpowiednie tematy i w odpowiednim czasie. I to wszystko zaczyna się rozjeżdżać - przekazał Mikołaj Kruk.

- Wychodzą informacje, że takich kwiatków może być jeszcze więcej i to nie jest koniec. Możemy się szykować na kolejne rzeczy, które ujrzą światło dzienne - dodał dziennikarz "Eleven Sports".

- Mam wrażenie, że całe polskie środowisko piłkarskie powinno przejść szkolenie z tego, jak wychodzić z trudnych sytuacji. A najprostsze, co jest do zrobienia, to powiedzieć "przepraszam". I zupełnie inaczej patrzymy na takie rozwiązanie, niż brnięcie i zrzucanie winy na innych - stwierdził.

- Im szybciej Cezary Kulesza zrozumie, że reprezentacja to nie jest cyrk obwoźny i atrakcja dla przyjaciół PZPN-u, tylko to jest poważna drużyna, która chce osiągać jakieś cele, tym lepiej będzie dla niego i całego związku. Takie rzeczy nie mogą już się nigdy więcej zdarzyć za jego kadencji. Nie ma organizowania imprez przy pierwszej drużynie narodowej - to powinno być zapisane w statucie - zakończył.

Szerzej o ostatnich tygodniach w PZPN mówiliśmy w "Piłkarskim Salonie":