"Nie nazwałbym go moim następcą". Łukasz Piszczek ocenił grę Matty'ego Casha w reprezentacji Polski

Matty Cash w ostatnich tygodniach nie zachwycał w Aston Villi. W niedzielę zaprezentował się jednak z naprawdę dobrej strony, a jego zespół wygrał 3:1 z Manchesterem United.

Jeśli reprezentant Polski będzie zdrowy, wydaje się głównym kandydatem do gry na prawym wahadle w reprezentacji Polski. Na pewno nie musi obawiać się o wyjazd na mundial.

O ocenę gry Casha w studiu "Viaplay" poproszono Łukasza Piszczka. Były zawodnik Borussii Dortmund przez wiele lat występował właśnie na prawej stronie defensywy.

- Nie nazwałbym go moim następcą. To po prostu kolejny zawodnik, który ma szansę rywalizować o miejsce na tej pozycji z Bartkiem Bereszyńskim i z Tomkiem Kędziorą - powiedział Piszczek.

- Na tę chwilę bardzo dobrze sobie radzi. Miejmy nadzieję, że na mistrzostwach świata będzie podobnie - zakończył były reprezentant Polski.

Pełną listę 26 zawodników, którzy pojadą na mundial w Katarze, poznamy już w najbliższy czwartek. O tym, jak Czesław Michniewicz zamierza rozłożyć pozycje w kadrze, przeczytacie TUTAJ.