"Nie mogę tego słuchać. Trudno mi to zrozumieć". Boniek krytykuje Lewandowskiego. Poszło o Michała Probierza

Robert Lewandowski w ostatnim wywiadzie dla Foot Trucka komplementował Michała Probierza. Słów kapitana reprezentacji Polski nie rozumie jednak Zbigniew Boniek, który poruszył ten temat w Prawdzie Futbolu.
We wrześniu doszło do kolejnej zmiany selekcjonera biało-czerwonych. Fernando Santosa na stanowisku zastąpił Michał Probierz. Nowy szkoleniowiec zyskał przychylność Roberta Lewandowskiego.
- Po listopadowym zgrupowaniu poczułem, że coś się zmieniło, coś jest inaczej niż wcześniej. Trener Probierz podszedł do mnie jak do człowieka, a nie do piłkarza, do Lewandowskiego. Mamy kontakt i z biegiem tygodni stwierdziłem, że trener obudził we mnie ten płomień, który był przygaszony przez otoczkę wokół reprezentacji - powiedział w rozmowie z Foot Truckiem.
Te słowa nie przypadły jednak do gustu Zbigniewowi Bońkowi. Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej nie rozumie wypowiedzi Lewandowskiego, mimo że jednocześnie uważa Probierza za dużo lepszy wybór od Santosa.
- Ja nie mogę już tego słuchać. Piłkarze mają grać w reprezentacji jak najlepiej, a trener daje im zadania. Co to są za relacje, jak widzą się trzy lub pięć razy w roku po trzy dni? Trener może cię podniecić, zmobilizować, ale nie chcę tego słuchać - stwierdził Boniek w Prawdzie Futbolu.
- Nie rozumiem tego zdania, że Probierz podszedł do Lewandowskiego jak do człowieka, a nie piłkarza. Co za tym idzie? Że pytał o jego życie, jak mu się podoba, musiał go wspierać psychicznie? Trudno mi to zrozumieć - dodał.
- Reprezentacja Polski z Jerzym Brzęczkiem zrobiła 25 punktów, najwięcej w historii w eliminacjach. Było potem słynne osiem sekund ciszy Lewandowskiego. Ja mam bardzo pozytywne zdanie o Robercie. A Probierz jest dla tych chłopaków trzy razy lepszy niż Santos. Być może Lewandowski w tym wywiadzie mógł wtedy powiedzieć to bardziej wyraziście - zakończył.
