"Nie mniejszy talent niż Cubarsi". Wielkie zachwyty nad nastolatkiem z Legii
Jan Ziółkowski niedawno zadebiutował w pierwszym zespole Legii Warszawa. Były trener zawodnika wróży nastolatkowi wielką karierę i porównuje go do młodej gwiazdy FC Barcelony.
18-letni środkowy obrońca przez długi czas występował jedynie w trzecioligowych rezerwach Legii. Jego sytuacja zmieniła się po angażu Goncalo Feio.
Portugalczyk odważnie postawił na nastolatka. Ostatnio Ziółkowski rozegrał 90 minut w spotkaniu z Wartą Poznań. W przyszłości szans powinno być tylko więcej.
Piłkarzowi wróżona jest wielka kariera. Wątpliwości w tej sprawie nie ma Michał Libich, trener, który prowadził Ziółkowskiego, gdy ten grał jeszcze w Polonii Warszawa. Teraz rozmawiał o stoperze z Przeglądem Sportowym Onet.
- Janek wyróżniał się pewnymi cechami, dzięki którym można było przypuszczać, że będzie grał w piłkę na fajnym poziomie. Chłopaki czasami mi przypominają, że kiedyś przy wszystkich zawodnikach powiedziałem, że Janek skończy w Realu Madryt, a wówczas miał 15 lat - powiedział Libich.
- Uważam, że ma wszystko, aby grać na najwyższym poziomie, więc antycypację, przewidywanie, warunki fizyczne, inteligencję, motorykę, technikę i przede wszystkim mentalność, bo to pewny siebie i odważny piłkarz, co pokazał w meczu z Wartą Poznań - stwierdził.
- Nie dziwię się, że w Legii szybko się przebił. Janek z pewnością nie ma mniejszego talentu niż przykładowo Pau Cubarsi, ale w Hiszpanii są lepsze warunki i zawodnicy szybciej dostają się do wielkiego futbolu. Przykład obrońcy Legii pokazuje, że w drużynach PKO BP Ekstraklasy mamy wielu świetnych młodych zawodników - ocenił.