"Nie miałem wątpliwości, żeby go powołać". Konkretne słowa Fernando Santosa. Nie uciekał od odpowiedzi

- Uznałem, że może się po prostu przydać - tłumaczył Fernando Santos, komentując powołanie i szansę dla Bartosza Salamona, jednego z bohaterów meczu z Albanią,
Salamon pojawił się na zgrupowaniu reprezentacji Polski jako zastępstwo kontuzjowanego Kamila Piątkowskiego. Mimo że dowołano go na ostatnią chwilę, obrońca Lecha Poznań zagrał 90 minut z Albanią, prezentując się ze świetnej strony. Po ostatnim gwizdku kilka słów poświęcił mu Fernando Santos.
- Nie wykluczam nikogo dlatego, że gra w Ekstraklasie. (...) Tak było z Salamonem. Długo nie grał, był kontuzjowany, następnie widziałem jego dwa mecze. Nie miałem wątpliwości, żeby go powołać - podkreślił.
Portugalczyk wyjaśnił, że stoper "Kolejorza" w jego mniemaniu był potrzebny kadrze. Jak widać, miał rację.
- Uznałem, że może się po prostu przydać. Tak samo jest z innymi, których obserwowałem i mogą w naturalny sposób pojawić się w reprezentacji w przyszłości - dodał.
Spośród piłkarzy z Ekstraklasy w obu meczach kadry zagrał Michał Skóraś. Jako rezerwowy zebrał dobre recenzje, nawet za przegrany mecz w Pradze.
TUTAJ znajdziecie oceny dla reprezentantów Polski za spotkanie z Albanią. Salamon, obok dwóch innych zawodników, zasłużył na wysoką notę.