"Nie mamy pieniędzy na porządnego napastnika". Dyrektor Śląska tłumaczy się z transferów

"Nie mamy pieniędzy na porządnego napastnika". Dyrektor Śląska tłumaczy się z transferów
Press Focus / pressfocus
David Balda, dyrektor sportowy Śląska Wrocław, wypowiedział się na temat obsady ataku wicemistrza Polski. Według niego klub nie miał funduszy, by sprowadzić wartościowego następcę Erika Exposito.
Hiszpan opuścił Wrocław po pięciu latach. W zeszłym sezonie jego gole walnie przyczyniły się do tego, że Śląsk włączył się do rywalizacji o mistrzostwo Polski.
Dalsza część tekstu pod wideo
W jego miejsce we Wrocławiu pojawili się Junior Eyamba i Sebastian Musiolik. Pierwszy do tej pory zaliczył tylko jeden epizod w Ekstraklasie. Drugi gra regularnie, ale w ośmiu występach nie strzelił jeszcze goli.
Taki stan rzeczy rodzi pytania o politykę kadrową Śląska. Jego dyrektor sportowy tłumaczy ją finansami.
- To kwestia budżetu. Jeżeli go nie masz, nie sprowadzisz napastnika, który gwarantuje bramki. My jakiś mieliśmy, ale poświęciliśmy go na całościowe wzmocnienie składu. Taki napastnik kosztuje dużo kasy - powiedział Balda w rozmowie na kanale LVBET.
- Nie mamy miliona euro na porządnego napastnika. Musimy szukać alternatyw. Nadal mamy zaufanie do Musiolika i Eyamby. Musiolika drużyna kocha. To kwestia czasu, zanim zacznie strzelać gole. Żebym mógł sprowadzić zawodnika 1 do 1 za Erika, potrzebowałbym miliona euro na transfer i drugi milion euro na wynagrodzenie - dodał dyrektor Śląska.
Być może Musiolik przełamie się w najbliższej kolejce Ekstraklasy. Śląsk zagra w niej z Legią Warszawa.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski20 Aug · 22:41
Źródło: LVBET

Przeczytaj również