"Nie kumam tego". Mateusz Borek przejechał się po reprezentacji Polski

Czesław Michniewicz na mecz z Chile nie wystawił najsilniejszego składu. Cały mecz z ławki rezerwowych obejrzeli m.in. Robert Lewandowski, Piotr Zieliński, Matty Cash czy Krystian Bielik. Nie może to jednak całkowicie wytłumaczyć kiepskiej postawy biało-czerwonych, którzy mieli problemy z konstruowaniem akcji i długimi fragmentami bronili się przed rywalami.

Podłamany postawą reprezentacji był Mateusz Borek. Dziennikarz, który komentował mecz z Chile, bardzo ostro skomentował jej występ.

- Nie rozumiem, jak możesz 20 lat grać w piłkę i ci przy przyjęciu piłka odskakuje na pięć metrów. Albo nie rozumiesz geometrii tej gry. Ja nie kumam tego - komentował Borek w "Kanale Sportowym".

- W pierwszej połowie my mamy tak: Bednarek laga, Krychowiak laga, Kiwior laga... No jak my chcemy grać w piłkę? Z drużyną, która zajęła siódme miejsce w eliminacjach strefy południowoamerykańskiej, a na osiemnaście meczów w wygrała pięć. Ja myślałem, że wyjdziemy i się będziemy bawić. Że Szymański strzeli jedną, dwie poda, a my się po prostu męczyliśmy długimi fragmentami. Chyba, że my poza czterema piłkarzami nie mamy tego potencjału - dodał dziennikarz.

Na Meczykach szeroko omawialiśmy ostatnie spotkanie Polaków przed mundialem. Nasze noty znajdziecie TUTAJ, z kolei TUTAJ piszemy o wygranych i przede wszystkim przegranych tego meczu.

Mistrzostwa świata rozpoczynają się już w niedzielę. Polacy pierwsze spotkanie zagrają we wtorek. Ich rywalem będzie Meksyk.