"Nie jestem głupi ani szalony". Nowy piłkarz Chelsea skomentował zażartą walkę o pierwszy skład
Chelsea posiada niezwykle szeroką kadrę. Jeden z nowych zawodników "The Blues" zdradził, dlaczego przystał na ofertę londyńczyków mimo ogromnej konkurencji.
W styczniu Chelsea uzgodniła transfer Malo Gusto. Olympique Lyon sprzedał swojego wychowanka za 30 mln euro.
Francuz przeniósł się na Stamford Brigde, gdzie nie ma zagwarantowanego miejsca w składzie. Konkurentem na prawej obronie jest Reece James.
- Moja rywalizacja z Jamesem? Nie jestem głupi ani szalony, już przed transferem wiedziałem, że Reece jest jednym z najlepszych zawodników na swojej pozycji. Ale razem radzimy sobie bardzo dobrze, dużo rozmawiamy, współpracujemy na treningach. Jesteśmy w wielkim klubie, gdzie w każdym sektorze jest kilku dobrych zawodników - podkreślił Malo Gusto na łamach "L'Equipe".
- Wiem, że na mojej pozycji jest już świetny gracz, ale ja też mogę takim się stać. To nie jest powód, abym mógł odmówić Chelsea. Traktuję to jako wyzwanie, zdrową rywalizację - dodał.
Na początku sezonu Mauricio Pochettino nie mógł skorzystać z obu prawych obrońców. Od kilku tygodni Reece James zmaga się bowiem z problemami zdrowotnymi.
Z kolei Malo Gusto zanotował już sześć występów w nowych barwach. Zaliczył w nich dwie asysty.