"Nie istniał, lider krwawi". Hiszpania wrze po porażce Lewandowskiego i spółki

"Nie istniał, lider krwawi". Hiszpania wrze po porażce Lewandowskiego i spółki
Sergio Ruiz / pressfocus
FC Barcelona sensacyjnie przegrała z Las Palmas 1:2. Oto, jak hiszpańska prasa oceniła za ten występ Roberta Lewandowskiego i spółkę.
W ostatnim czasie "Barca" złapała ewidentną zadyszkę. W dwóch poprzednich kolejkach ligowych zgromadziła tylko jeden punkt w spotkaniach z Realem Sociedad i Celtą Vigo.
Dalsza część tekstu pod wideo
W sobotę ekipa Flicka znów zawiodła oczekiwania. Liderzy ligi hiszpańskiej przegrali 1:2 z Las Palmas.
- Lider wciąż krwawi. Barcelona w trzeciej kolejce z rzędu nie potrafi odnieść zwycięstwa. Podopieczni Flicka są liderami, ale tylko tymczasowo. Jeśli Real wygra dwa zaległe mecze, wskoczy na fotel lidera - podkreślił AS.
Robert Lewandowski tym razem nie zdołał wpisać się na listę strzelców. Polak przez większość meczu był odcięty od gry. Poczynania ofensywne Katalończyków pozostawiały bardzo wiele do życzenia.
- Zapomniany. Lider klasyfikacji Pichichi nie otrzymał ani jednej piłki, którą mógłby skończyć - opisało Mundo Deportivo.
- W pierwszej połowie praktycznie nikt nie słyszał o Lewandowskim. Las Palmas umieściło go w klatce. Dotykał bardzo wiele piłek, kiedy już to robił, brakowało mu finezji. Pichichi nie istniał - dodał dziennik Sport.
W tym sezonie Lewandowski wystąpił w 20 spotkaniach Barcelony. Zanotował w nich 22 bramki i dwie asysty. Podopieczni Hansiego Flicka wrócą do gry już w najbliższy wtorek. Zmierzą się wówczas z Mallorką na wyjeździe.
Katalończycy zajmują pierwsze miejsce w tabeli, wyprzedzając Real Madryt o cztery punkty. "Królewscy" mają jednak do rozegrania dwa mecze więcej.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos30 Nov 2024 · 16:17
Źródło: Mundo Deportivo/AS/Sport

Przeczytaj również