"Nie dotrzymałem słowa". Szczere wyznanie Borka [WIDEO]

Polscy kibice znają Mateusza Borka przede wszystkim z pracy w Polsacie Sport, w którym przez lata komentował mecze reprezentacji Polski i prowadził program Cafe Futbol, a także z Kanału Sportowego, w którym jest jednym ze współwłaścicieli. Od kilku lat dziennikarz współpracuje z TVP Sport i Viaplay - w tej pierwszej stacji komentuje m.in. spotkania kadry, natomiast w tej drugiej - Bundesligę.

Co sprawia, że Borkowi wciąż się chce? Jaka jest jego recepta? W rozmowie z Łukaszem Wiśniowskim i Kubą Polkowskim na kanale Foot Truck popularny komentator wypowiedział się na ten temat, a także odniósł się do swojej wypowiedzi sprzed lat, w której zapowiadał zakończenie kariery komentatorskiej w wieku 40 lat.

- Nie dotrzymałem słowa. Nie spodziewałem się, że ta adrenalina jest tak uzależniająca. Ona nas wszystkich odmładza - daje poczucie, że wciąż jesteśmy U-21 i z wielkim entuzjazmem jedziemy na mecz - rozpoczął.

- Co sprawia, że wciąż mi się chce? Lubię to. Lubię piłkę, lubię o niej rozmawiać, lubię ludzi, lubię podróżować. Lubię tę adrenalinę, która wynika z tej roboty. Pieniądze nie są dla mnie czynnikiem motywującym - powiedział.