Nie dostał powołania i… zrezygnował z gry w kadrze. Zaskakujące zachowanie byłego ekstraklasowicza
Były piłkarz Stali Mielec, Said Hamulić nie otrzymał powołania do reprezentacji Bośni i Hercegowiny, po czym zamieścił wpis na Instagramie, w którym… zrezygnował z gry w kadrze.
Hamulić trafił do polskiej Ekstraklasy przed rozpoczęciem tego sezonu i radził sobie wyjątkowo dobrze. W 19 meczach rozegranych dla Stali strzelił dziewięć goli oraz zanotował cztery asysty.
Zimą po 22-letniego napastnika zgłosiła się natomiast francuska Tuluza i od kilku tygodni Hamulić reprezentuje właśnie barwy klubu z Ligue 1. Póki co rozegrał tam pięć spotkań.
Hamulić urodził się w Holandii, ale ma bośniackie korzenie. W ostatnim czasie sporo mówiło się o tym, że może zostać powołany do reprezentacji Bośni i Hercegowiny. Selekcjoner pominął go jednak przy kompletowaniu kadry na najbliższe zgrupowanie.
22-latek zareagował w dość szokujący sposób. Zamieścił na swoim Instagramie wpis, w którym poinformował, że rezygnuje z gry dla bośniackiej reprezentacji.
- W tej wiadomości chcę podziękować za wsparcie z Bośni i Hercegowiny. Chcę oficjalnie potwierdzić, że nie jestem już zainteresowany grą dla mojego kraju w ciągu mojej kariery i że będę walczyć w przyszłości o grę dla reprezentacji Holandii - napisał, a niedługo później usunął wpis.
Na słowa Hamulicia zareagował już selekcjoner bośniackiej kadry, Faruk Hadzibegić.
- Tak jak mówiłem na konferencji prasowej, miałem zamiar powołać Hamulicia w kolejnym cyklu powołań. Ta informacja jest dla mnie totalnie nowa. Nie wiem, co się wydarzyło, że piłkarz podjął taką decyzję - stwierdził w rozmowie z portalem “N1info.ba”.