"Nie dam się sprowokować". Wielka klasa Siemieńca po meczu z Legią [WIDEO]
!["Nie dam się sprowokować". Wielka klasa Siemieńca po meczu z Legią [WIDEO] "Nie dam się sprowokować". Wielka klasa Siemieńca po meczu z Legią [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/558/67c001258bd2e.jpg)
Jagiellonia Białystok po porażce 1:3 z Legią Warszawa odpadła z Pucharu Polski. Wielką klasę po spotkaniu pokazał Adrian Siemieniec, gdy przyszło mu rozmawiać z dziennikarzami.
Opiekun mistrzów Polski rozpoczął konferencję od gratulacji dla rywali i podziękowania dla własnego zespołu. Później wskazał natomiast kluczowy moment meczu.
- Rozpocznę od gratulacji dla Legii za zwycięstwo i awans do półfinału rozgrywek. Duże podziękowania dla drużyny za wkład w spotkanie, za zaangażowanie, walkę do końca i poświęcenie. A także dla naszych kibiców, którzy fenomenalnie się spisali, w dużej liczbie wspierali nas głośnym dopingiem przez cały mecz - powiedział Siemieniec, cytowany przez Legia.net.
- W drugiej odsłonie Legia odwróciła wynik. Uważam, że kluczowe było to, że dość szybko straciliśmy gola na 1:1. To sprawiło, że otworzył się mecz, aczkolwiek sądzę, że nawet po tej bramce mieliśmy dużo dobrych momentów, w których byliśmy na połowie przeciwnika, wchodziliśmy w pole karne i stwarzaliśmy zagrożenie, sytuacje. Zabrakło gola na 2:1. W odpowiedzi Legia zdobyła taką bramkę pod koniec, zamknęła rywalizację i przechodzi dalej - dodał.
Nie mogło rzecz jasna zabraknąć wątku sędziowskich kontrowersji. Nie brakuje opinii, że "Jadze" należały się dwa rzuty karne. Siemieniec nie chciał jednak tego komentować, skupiając się na swojej pracy.
- Pojawiły się dwie kontrowersyjne sytuacje – jedna po stałym fragmencie, gdy była sprawdzana ręka Szkurina, a druga z odwołanym rzutem karnym. Nie dam się sprowokować do oceny pracy sędziów, nigdy tego nie robię - stwierdził.
- Oczywiście, rozczarowanie jest duże, bo przegraliśmy, ale wiem, co mam robić, na czym się skupiać, w jakim kierunku pracować z zespołem. Nie będę szukał wymówek pod kątem tego, jakie decyzje podejmują arbitrzy. One bardzo często są kluczowe dla wyników i przebiegów spotkań, ale mam swoją pracę do wykonania - zakończył.
Cytowany fragment od [32:44]:
