"Nie daje nic szczególnego". Włosi krytyczni wobec młodego Polaka. Wypadnie z pierwszego składu?
Od grudnia 2023 roku Kacper Urbański gra w pierwszym składzie Bolonii. Środkowy pomocnik jest jednak krytykowany przez La Gazzetta dello Sport za swój brak efektywności.
Bologna sięgnęła po Kacpra Urbańskiego w 2021 roku. Młody Polak został wówczas wykupiony z Lechii Gdańsk za około 750 tysięcy euro.
W bieżącym sezonie środkowy pomocnik zaczął pełnić coraz ważniejszą rolę w układance Thiago Motty. Wystąpił w 15 meczach na wszystkich frontach, zaś od grudnia regularnie gra w pierwszym składzie.
Jednocześnie włoskie media zwracają uwagę, że 19-latek nie zachwyca swoją prezencją. Mimo sporej liczby szans nie strzelił żadnego gola, nie zanotował też asysty. Dobre recenzje zebrał w gruncie rzeczy jedynie za spotkanie z Cagliari (1:2).
Temat dyspozycji Urbańskiego wrócił przy okazji meczu z Sassuolo. Bologna wygrała (4:2), ale utalentowany Polak ponownie nie przekonał dziennikarzy. La Gazzetta dello Sport wystawiła mu notę 5,5 w dziesięciostopniowej skali. To jedna ze słabszych ocen, chociaż gorzej wypadł Łukasz Skorupski (5).
- W piątym meczu wychodzi w pierwszym składzie. Nie daje nic szczególnego w akcjach ofensywnych i nie potrafi zabezpieczyć gry z tyłu - czytamy w podsumowaniu gry Urbańskiego.
Na ten moment nie wiadomo, czy w drużynie dojdzie do zmian personalnych w składzie. Umowa 19-latka jest ważna do 30 czerwca 2025 roku, zaś portal Transfermarkt wycenia go na milion euro.