"Nie cieszył mnie ten awans". Kadrowicz wrócił do mundialu w Katarze. Szczerze ocenił grę reprezentacji

"Nie cieszył mnie ten awans". Kadrowicz wrócił do mundialu w Katarze. Szczerze ocenił grę reprezentacji
Rafal Oleksiewicz / PressFocus
Przemysław Frankowski nie ma dobrych wspomnień związanych z udziałem reprezentacji Polski na Mistrzostwach Świata 2022. Kadrowicz przyznał, że awans do fazy pucharowej zupełnie go nie cieszył.
Na mundialu w Katarze reprezentacja Polski w końcu wyszła z grupy. Drużyna Czesława Michniewicza osiągnęła coś, czego nie udało się zrobić od lat 80.
Dalsza część tekstu pod wideo
Mimo tego radość w kraju, ale i zespole, była dość ograniczona. Wynikało to z licznych afer, a także samego stylu gry biało-czerwonych. Teraz surową notę wystawił sam Przemysław Frankowski.
- Nie cieszył mnie ten awans. Bo z czego mielibyśmy się niby cieszyć? Przyszliśmy dalej, super, ale gra pozbawiona była radości. Do tego zszedłem w czterdziestej piątej minucie, więc tym bardziej byłem zły. Gdy już awansowaliśmy, myśleliśmy oczywiście o perspektywie fajnego spotkania z Francją, ale po Argentynie żadnej satysfakcji nie czułem - wskazał w rozmowie z Weszło.com.
Czesław Michniewicz
Pawel Andrachiewicz / PressFocus
Teraz wydaje się, że reprezentacja funkcjonuje nieco lepiej. Pokonanie Estonii (5:1) pozwoliło zawodnikom na złapanie nieco oddechu, chociaż pewnie mają oni świadomość tego, jak słaby był to rywal.
- Były spotkania albo sytuacje meczowe, kiedy mogliśmy zagrać bardziej cierpliwie, próbować rozgrywać spokojnie, od tyłu, zamiast rzucać długie piłki. Naprawdę mamy jakość, żeby grać kombinacyjnie. I do tego trzeba dążyć. Wtedy stwarzasz sytuacje i po ostatnim gwizdku możesz z pełnym przekonaniem powiedzieć: "Fajnie graliśmy". A jeśli cały mecz bronisz i grasz tylko tą długą piłką, to później sobie wyrzucasz, nie jesteś z takiego stylu zadowolony. To wszystko musi iść w kierunku cieszenia się grą, choć wiadomo, że styl jest zależny od rywala, a ostatecznym celem zawsze jest dobry wynik - ocenił "Franek".
Wahadłowy jest jednym z najbardziej zaufanych zawodników Michała Probierza, znają się z czasów wspólnej pracy w Jagiellonii Białystok. Do tej pory Frankowski zagrał w 39 meczach kadry, strzelił trzy gole. Czy wystąpi przeciwko Walii? Tego na ten moment nie wiadomo, doświadczony piłkarz wciąż zmaga się z urazem, co opisywaliśmy TUTAJ.
Przemysław Frankowski w meczu Polska - Estonia
Adam Starszynski / pressfocus
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk25 Mar 2024 · 10:25
Źródło: Weszło.com

Przeczytaj również