"Nie chcę się żegnać, mając 20 kg tłuszczu". Podolski ma skończyć karierę. Plan jest jasny

"Nie chcę się żegnać, mając 20 kg tłuszczu". Podolski ma skończyć karierę. Plan jest jasny
Lukasz Laskowski / pressfocus
Lukas Podolski mimo upływu lat wciąż pozostaje kluczową postacią Górnika Zabrze. W rozmowie z Goal.pl piłkarz szczerze mówił o planowanym zakończeniu kariery.
Były reprezentant Niemiec wkrótce pożegna się z kibicami FC Koeln podczas specjalnego spotkania towarzyskiego. Nie ukrywa, że bieżący sezon ma być jego ostatnim w zawodowym futbolu.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Na pewno forma nie jest najwyższa. Jestem świadomy, że z każdym tygodniem, miesiącem będzie coraz ciężej. Regeneracja nie jest taka jak kiedyś. Generalnie nie ma się co oszukiwać: tak dobrze, jak 5 czy 10 lat temu to już nie będzie. Tu zaboli, tam zaboli, a to mięsień, a to plecy. ale i tak jestem szczęśliwy, że gram i jestem zdrowy do 40-tki - powiedział Podolski.
- Ambitny byłem, jestem i będę. Jak mówiłem, ciała nie oszukasz, ono też czasem daje sygnały, że może pora przestawić się powoli na inny styl życia. To prawdopodobnie mój ostatni sezon. Zawsze powtarzałem, że nie przyszedłem do Górnika, aby realizować indywidualne cele. Spełniłem swoje marzenie, grając w tym klubie. Wszystko ponad to traktuję jako dodatek - podkreślił.
- Przyjadę do Kolonii z moim Górnikiem, aby pożegnać się z FC Koeln, klubem, który też jest dla mnie wyjątkowy. Chciałem się pożegnać z Kolonią, będąc jeszcze w formie. A nie mając 20 kg tłuszczu na brzuchu. Dlatego uważam, że to jest dobry moment. Teraz, a nie za kilka lat - dodał.
W rozmowie z Goal.pl Podolski poruszył także temat prywatyzacji Górnika. Sam jest mocno zaangażowany w sprawę i chciałby pozostać w klubie w innej roli.
- Prace trwają. Jestem ambasadorem klubu, czuję odpowiedzialność przed fanami Górnika, więc będę się temu przyglądał. Nie ukrywam, że chciałbym, aby ten proces przeszedł też przez „moją głowę i ręce”. Jeśli po zakończeniu kariery mam dalej pomagać Górnikowi, to wiadomo, że chciałbym mieć wpływ na podejmowane decyzje. Ale jeśli ktoś uzna, że nie, to mogą szukać innego Podolskiego. Ja się nie obrażę. Mam rodzinę, swoje biznesy, w razie czego jest co robić - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik04 Sep · 12:20
Źródło: Goal.pl

Przeczytaj również