"Nie chcę nawet myśleć, co miał wtedy w głowie". Szymon Marciniak ujawnił kulisy rozmowy z Mbappe po finale MŚ

Polscy sędziowie zbierają mnóstwo pochwał za występ w finale mistrzostw świata. Szymon Marciniak i jego asystenci zostali docenieni za prowadzenie meczu Argentyna - Francja choćby przez legendarnego arbitra Pierluigiego Collinę. Włoch nazwał nawet Marciniaka "drugim najważniejszym Polakiem po papieżu" (więcej TUTAJ).

Pracę Marciniaka i spółki pozytywnie ocenił także prezydent FIFA Gianni Infantino oraz szef sędziów w federacji, Massimo Bussacca. Polski arbiter opowiedział o tym na spotkaniu z dziennikarzami po powrocie do kraju.

- Przy tym golu Messiego, gdzie nie było pewne, czy piłka przekroczyła linię bramkową. To zanim nam zegarek zaczął wibrować z potwierdzeniem informacji, to Listek już podniósł flagę. Dlatego potem śmiał się nawet Massimo Bussacca (szef wydziału sędziowskiego FIFA), rzucił: Oni są lepsi od technologii. Gianni Infantino żartował też na after party, że po co on tyle kasy wydaje na technologię, jak my to wszystko bez tego gwiżdżemy. Miłe to było - podkreślił Marciniak.

Polak zdradził też kulisy prowadzenia tak wielkiego spotkania jak finał mistrzostw świata. Wspomniał m.in. o rozmowach z jego uczestnikami.

- Dobre relacje mamy z Paulo Dybalą. On zawsze przychodzi przy meczu, pamięta o tych polskich korzeniach. Teraz też z nim pogadaliśmy, po meczu rzucił się nam na szyję. Podziękowali też Francuzi. Zamieniłem kilka zdań z Hugo Lorisem, przybiłem piątkę z Olivierem Giroud. Dostał żółtą kartkę, ale nie miał pretensji, sam powiedział, że to był trudny mecz.

Szymon Marciniak opowiedział również o krótkiej rozmowie z Kylianem Mbappe.

- Smutnemu Mbappe powiedziałem, że jest super piłkarzem i że jeszcze wygra niejeden puchar. Oparł się o mnie, to były emocje. Nie chcę nawet myśleć, co miał wtedy w głowie - skwitował arbiter.

Więcej cytatów z wypowiedzi Szymona Marciniaka dla mediów po przylocie z Kataru znajdziecie TUTAJ.