"Nie chcę, aby ośmieszał wszystkich Polaków". Kulesza zmiażdżony przez byłego konkurenta
PZPN oficjalnie ogłosił we wtorek, że Cezary Kulesza zamierza ubiegać się o miejsce w Komitecie Wykonawczym UEFA. W rozmowie z TVP Sport swojego byłego rywala wyśmiał Marek Koźmiński.
Obecnie wiceprezesem UEFA jest Zbigniew Boniek. Jego kadencja w Komitecie Wykonawczym dobiegnie jednak końca w 2025 roku. Wiadomo, kto może go zastąpić.
Kandydatem PZPN-u w nowych wyborach będzie aktualny prezes federacji, Cezary Kulesza. Więcej na ten temat pisaliśmy wcześniej TUTAJ.
W rozmowie z TVP Sport ten pomysł ostro skrytykował Marek Koźmiński. Były reprezentant Polski zwraca uwagę na językowe trudności Kuleszy.
- Może są rzeczy, o których nie wiemy i prezes w ostatnich kilku miesiącach nauczył się języka obcego? Być może tak się stało i czekamy na wystąpienie w obcym języku, bo nawet po polsku jest z tym problem - wypalił Koźmiński.
- Jeżeli chce jechać do Europy, to podstawą jest znajomość jakiegokolwiek oficjalnego języka. Jest ich bodajże sześć. Trzeba się komunikować z ludźmi. Rozumiem, że język polski będzie oficjalnym językiem w UEFA? Bo na to chyba wychodzi - stwierdził.
- Gdyby zwolniło się miejsce w filharmonii, to miałbym się tam zgłosić, mimo tego, że nie umiem na niczym grać? Miałbym iść do Hollywood, bo szukają kandydata? Tak właśnie widzę obecną kandydaturę. W Europie rozmawia się o najważniejszych rzeczach świata piłki i nie chciałbym, aby nasz przedstawiciel ośmieszał wszystkich Polaków - zakończył.