Nie brali jeńców. Tak podsumowali pracę sędziego w meczu Polski

Polska przegrała z Austrią (1:3) w swoim drugim meczu na EURO 2024. Golem honorowym dla biało-czerwonych popisał się Krzysztof Piątek. Dla rywali trafiali zaś Gernot Trauner, Christoph Baumgartner i Marko Arnautović, którzy przybliżyli swój zespół do miejsca w 1/8 finału turnieju.

Starcie odbywające się w Berlinie zostało zdominowane przez dyskusję o pracy arbitra, Halila Umuta Melera. Przed przerwą turecki sędzia nie podyktował reprezentacji Polski rzutu karnego za zagranie ręką Philippa Mwene. Biało-czerwoni domagali się "jedenastki", której nie otrzymali.

Decyzje na niekorzyść Polaków sprawiły, że w sieci nie brakowało negatywnych opinii. Damian Smyk z portalu Goal.pl zażartował, że Mariusz Pudzianowski powinien dostać możliwość starcia z arbitrem.

Tomasz Hatta zauważył zaś, że sędzia nie dostrzegał wszystkich fauli na biało-czerwonych. W pierwszej odsłonie Meler pominął przewinienie na Adamie Buksie. Chwilę wcześniej w podobnej sytuacji gwizdnął zaś przewinienie Pawła Dawidowicza, który złapał przeciwnika za koszulkę.

W międzyczasie niedostrzeżone zostało także ostre zagranie na Piotrze Zielińskim. Profil "BarcaInfo" nie brał jeńców i przyznał wprost, że sędzia piątkowego starcia jest gorszy od hiszpańskich arbitrów.

Kolejne spotkanie reprezentacji Polski zaplanowano na 25 czerwca. Rywalem biało-czerwonych będzie wtedy Francja.