Nie będzie nowego właściciela w Wiśle Kraków? Realny jest inny wariant
Czy w Wiśle Kraków pojawi się nowy inwestor? Rafał Wisłocki, prezes "Białej Gwiazdy", opowiedział o sytuacji w klubie.
Wisła Kraków wciąż boryka się z dużymi problemami finansowymi, długi sięgają kilkunastu milionów złotych. Wisłocki przyznaje, że nie jest łatwo znaleźć majętną osobę, która chciałaby przejąć klub piłkarski.
- Pojawiały się różne opcje, ale później inwestorzy znikali z horyzontu. Jeśli chodzi o nowego inwestora, wokół klubu pojawiła się mgła. Trudno powiedzieć, czy w najbliższych miesiącach wyłoni się z niej ktoś, kto mógłby przejąć Wisłę - stwierdził działacz w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Obecnie w Wiśle rządzi trio Jażdżyński, Królewski i Błaszczykowski. Wszystko na to wskazuje, że ta trójka na dłużej zagości przy Reymonta w roli właścicieli.
- Bardziej realny jest wariant, w którym Jażdżyński, Królewski i Błaszczykowski zostają za sterami na dłużej. Cała trójka jest otwarta na to, by dołączyła do nich czwarta osoba. Panowie cały czas robią dla klubu bardzo dużo, poza tym mają wiele kontaktów zarówno w środowisku lokalnym, jak i za granicą - dodał.
Wisłocki - mimo zawirowań wokół "Białej Gwiazdy" - nie martwi się o przyszłość klubu.
- Śpię spokojnie. Jesteśmy przygotowani na to, że może przyjść kryzys, ale liczę, że wszystko potoczy się po naszej myśli - zakończył.