Nie będzie kary dla Fabregasa za udział w awanturze podczas meczu City z Chelsea

Nie będzie kary dla Fabregasa za udział w awanturze podczas meczu City z Chelsea
photo-oxser/Shutterstock
Cesc Fabregas nie zostanie zawieszony ani ukarany grzywną za udział w awanturze podczas meczu ostatniej kolejki Premier League pomiędzy Manchesterem City a Chelsea - poinformowała angielska federacja.


Dalsza część tekstu pod wideo
Przypomnijmy, że w ostatnich minutach wspomnianego meczu po brutalnym faulu Sergio Aguero na Davidzie Luizie na boisku doszło do awantury z udziałem piłkarzy jednej i drugiej drużyny. W ostrą przepychankę z Fabregasem wdał się Fernandinho. Brazylijczyk zaatakował Hiszpana, za co dostał czerwoną kartkę, ale kamery uchwyciły, że wcześniej został sprowokowany przez pomocnika "The Blues", który go spoliczkował - ukarany został żółtą kartką.


Wczoraj FA podjęła decyzję, że na cztery spotkania zostanie zawieszony napastnik "The Citizens", a Fernandinho na trzy. Komisja dyscyplinarna podjęła natomiast decyzję, że nie podejmie dalszych kroków wobec Fabregasa, co oznacza, że hiszpański gracz uniknie zawieszenia czy kary pieniężnej.


"Względem piłkarza Chelsea, Cesca Fabregasa, nie zostaną podjęte żadne dalsze działania w związku z incydentem z zawodnikiem City, Fernandinho. Incydenty takie ja ten, nie związane bezpośrednio z grą, których nie widzieli arbitrzy podczas meczu, są oceniane przez zespół złożony z trzech byłych elitarnych sędziów. Każdy z nich samodzielnie orzeka, czy należy rozważyć dodatkową karę. By federacja mogła podjąć stosowne kroki, decyzja zespołu musi być jednomyślna" - brzmi komunikat FA.


Federacja zarzuciła natomiast obu klubom "brak panowania nad swoimi graczami" i cały czas w związku z tym trwa postępowanie.

Przeczytaj również