"Nie będę okłamywał kibiców i samego siebie". Lato z głośnym apelem ws. reprezentacji Polski

Reprezentacja Polski w tym tygodniu rozegra kolejne mecze w eliminacjach do EURO 2024. W rozmowie z "WP Sportowe Fakty" sytuację szczerze ocenił Grzegorz Lato.
Były prezes PZPN cieszy się z tego, że Michał Probierz powołał kilku młodych zawodników, którzy mogą dostać szansę debiutu w reprezentacji Polski. Apelował o kredyt zaufania dla nowego selekcjonera.
- My ostatnio uczepiliśmy się tych samych nazwisk. Mieliśmy trenera z Portugalii, który miał wyławiać talenty, a siedział u siebie w kraju i narzekał na poziom naszych rozgrywek - stwierdził Lato.
- W czasie najbliższego zgrupowania zmierzymy się z Wyspami Owczymi i Mołdawią. Spotkanie kadry sprzyja eksperymentom. To jest dobry termin, a nie okres, w którym dajmy na to będziemy mierzyć się z Anglikami czy Hiszpanami. Dajmy trenerowi Probierzowi trochę czasu - apelował.
Lato w rozmowie z "WP Sportowe Fakty" nie zamierzał ukrywać, że biało-czerwoni znajdują się obecnie w bardzo trudnej sytuacji. Jednocześnie były reprezentant Polski wciąż wierzy w to, że nasz zespół zagra na EURO 2024.
- Powinniśmy zdobyć sześć punktów. Niewykluczone, że następnie zagramy o wszystko z Czechami. Jestem z naszą reprezentacją na dobre i na złe. Trzymam kciuki, żeby zawsze wygrywała. Nie będę natomiast okłamywał kibiców i samego siebie i mówił, że jest dobrze. Nie można nazwać naszej sytuacji komfortową - podkreślił.
- Rozsądek mówi jedno, a serce mówi co innego. Jeśli wygramy najbliższe trzy spotkania, a układ pozostałych meczów okaże się korzystny, teoretycznie mamy szanse nawet na pierwsze miejsce. Możemy też trafić do barażów, w których nie będzie łatwo. Trudno spekulować, może ziścić się wiele scenariuszy. Dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe. Nie jestem z osób, które będą snuły czarne wizje. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy nie wygrali z Wyspami Owczymi czy z Mołdawią u siebie - zakończył.