"Nie aplikowałem". Kandydat na selekcjonera Anglii nie zgłosił się do wyścigu
Anglia wciąż nie ma stałego selekcjonera. O stanowisko nie ubiega się jeden z potencjalnych kandydatów.
Po zakończeniu mistrzostw Europy z pracy z kadrą zrezygnował Gareth Southgate. Angielska Federacja (FA) postanowiła spokojnie przeprowadzić proces wyboru jego następcy. Tymczasowo oddała stery kadry w ręce Lee Carsleya, który dotąd prowadził drużynę do lat 21.
Anglicy szukają raczej dużego nazwiska. Mimo tego Carsleyowi dawno pewne szanse na przejęcie reprezentacji na stałe. Przemawiają za nim sukcesy z młodzieżówką.
Sam Carsley postanowił nie brać udziału w tym wyścigu. FA opublikowała ogłoszenie o poszukiwaniu selekcjonera, ale 50-latek nie wysłał swojego zgłoszenia.
- Nie aplikowałem na to stanowisko, bo prowadzę młodzieżówkę. Jestem bardzo zadowolony ze swojej pracy, ale poproszono mnie o objęcie zespołu seniorów. To dla mnie przywilej i największy zaszczyt w karierze - powiedział Carsley.
- Ta drużyna ma wielki potencjał. Posada jej selekcjonera to jedno z najlepszych stanowisk w światowym futbolu. Wierzę, że trener, którzy przyjdzie, ma dużą szansę na sukces. Zasługujemy na najlepszego z dostępnych szkoleniowców - dodał.
W gronie kandydatów do przejęcia angielskiej kadry jest z pewnością Thomas Tuchel. Niemiec ma negocjować warunki swojego ewentualnego zatrudnienia.