"Nic nie wie o tej ofercie. Finansowo mogą być problemy". Kandydat na selekcjonera Polski oddala się od posady
Vladimir Petković jest wymieniany jako jeden z kandydatów na przejęcie stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski. Portal "Weszło.com" informuje, że PZPN rozważa powierzenie pracy Bośniakowi, ale realizacja takiego scenariusza jest mało prawdopodobna.
Polski Związek Piłki Nożnej szuka nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Wiadomo już, że z drużyną nie będzie pracował Czesław Michniewicz, który opuści swoje stanowisko 31 grudnia 2022 roku.
Jednym z kandydatów, którego popiera część ekspertów oraz wielu kibiców, jest Vladimir Petković. Bośniak osiągał świetne wyniki z reprezentacją Szwajcarii, a także dobrze poradził sobie w Lazio.
Ostatnia przygoda doświadczonego szkoleniowca była mniej udana, bowiem w Bordeaux wykręcił średnią 0,92 punktu na mecz. Niemniej notowania 59-latka są bardzo wysokie i, jak przekonuje portal "Weszło.com", działacze PZPN na pewno rozważą tę kandydaturę.
Inną kwestią jest to, czy sam Petković będzie jakkolwiek zainteresowany. W taki scenariusz powątpiewa Ryszard Komornicki. Polski trener skontaktował się z przyjacielem bośniackiego szkoleniowca, który podważa szanse przejęcia reprezentacji Polski przez 59-latka.
- Mamy wspólnego znajomego z panem Petkoviciem i poprosiłem go o to, żeby spytał trenera, czy byłby zainteresowany prowadzeniem reprezentacji Polski. Ten znajomy powiedział, że rozmawiał z Petkoviciem i ten przekazał mu, że o ofercie z Polski nic nie wie (stan na 18 grudnia - przyp.red.), ale jednocześnie śmiał się, że takie informacje się pojawiają. Był tym rozbawiony - stwierdził Komornicki, o którego szwajcarskich wojażach możecie przeczytać TUTAJ.
- Potwierdził też, że trener cały czas ma ważny kontrakt z Bordeaux i jest on naprawdę wysoki. Ten znajomy dał do zrozumienia, że finansowo mogą być problemy, żeby namówić trenera Petkovicia. Myślę, że trudno będzie o lepszą weryfikację tych informacji, bo ten znajomy rozmawiał z trenerem Petkoviciem bezpośrednio - podkreślił ekspert w rozmowie z "Weszło.com".
Trudno orzec, jaką pensję przeznaczy PZPN, aby zatrudnić nowego selekcjonera. Nieoficjalnie wiadomo, że ma być to kwota najwyższa w historii polskiego futbolu.