"Nic nadzwyczajnego". Niespodziewana krytyka Piotra Zielińskiego. Znany dziennikarz znów uderzył
Nie brakowało głosów, że Piotr Zieliński - jako jeden z nielicznych reprezentantów - nie zawiódł w piątkowym meczu z Czechami. Innego zdania jest jednak Marek Wawrzynowski, który niespodziewanie skrytykował pomocnika Napoli.
Pierwszy mecz eliminacyjny do EURO 2024 był kolektywną porażką reprezentacji Polski. Nasi zawodnicy już po pierwszych dwóch minutach przegrywali 0:2, a później nie potrafili nawiązać równej walki.
Większość piłkarzy została oceniona bardzo krytycznie. Negatywnych ocen uniknęli w zasadzie jedynie Wojciech Szczęsny, Damian Szymański oraz Piotr Zieliński. Okazuje się jednak, że występ pomocnika Napoli rozczarował część ekspertów.
Marek Wawrzynowski opublikował kolejny głośny tekst, tym razem wymierzony we wspomnianego piłkarza. Dziennikarz "Onetu" uważa bowiem, że 28-latek nie zagrał na miarę swoich możliwości.
- Czekaliśmy na eksplozję talentu Piotra Zielińskiego w meczu z Czechami, ale niestety ona nie nastąpiła. Pomocnik włoskiego Napoli kreowany na lidera kadry miał kilka niezłych zagrań, ale to było zdecydowanie za mało, żeby uznać jego występ za udany - ocenił.
- Zieliński czuł się dobrze z piłką przy nodze, zagrywał solidne piłki, ale nie było w tym nic nadzwyczajnego. Miał strzały z dystansu, miał kilka niezłych zwodów, miał próbę zagrania prostopadłej piłki, próbował z rzutu wolnego, ale było tego błysku. Może w końcówce, gdy pociągnął z piłką kilkanaście metrów, ale zakończył niecelnym podaniem - dodał.
- Przed meczem pisaliśmy, że brak Krychowiaka, który blokował Zielińskiego swoją osobowością, a także sposób gry po ziemi preferowany przez Fernando Santosa może sprawić, że Zieliński w końcu będzie tym liderem, na którego czekamy od dekady, od czasu, gdy w 2013 r. zadebiutował w kadrze i pokazał się z dobrej strony w meczach z Danią i San Marino. Miał wtedy 19 lat, dziś ma 29 i czekamy dalej - podsumował.
To nie pierwszy raz, gdy Wawrzynowski dzieli się swoją kontrowersyjną opinią. Wcześniej znany dziennikarz starał się zdyskredytować sukces Lecha Poznań, z czym polemizowaliśmy TUTAJ.