Neymar powiedział, co sądzi o kontrowersyjnym przepisie. Wprost

Pod koniec marca Corinthians zmierzyli się z Palmeiras w rewanżowym finale stanowych rozgrywek Campeonato Paulista. Ostatecznie wygrali rozgrywki, remisując 0:0 po wygranej 1:0 w pierwszym starciu.

Po ostatnim gwizdku nie o wyniku było jednak najgłośniej. Media na całym świecie obiegła zaskakująca sztuczka Memphisa Depaya. Ten, grając na czas, postanowił... stanąć na piłce. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Zachowanie 31-letniego Holendra doprowadziło do kolosalnych przepychanek, które zakończyły się pokazaniem czerwonych kartek kilku graczom. Na skandal błyskawicznie zareagowała tamtejsza federacja.

Związek postanowił... odgórnie zakazać stawania na futbolówce. Sędziom zalecono, aby każdy taki gest z miejsca karać żółtą kartką oraz przyznaniem piłki przeciwnej ekipie. To ostro zbulwersowało Depaya.

Piłkarz przejechał się po działaczach, oceniając, że winni oni skupić się na działaniach zmierzających do istotnej poprawy kondycji brazylijskiej piłki oraz zapewnieniu jej globalnej widoczności. Więcej TUTAJ.

Ostatnio głos w sprawie zabrał Neymar. Zawodnik Santosu jasno przekazał, co sądzi na temat wprowadzenia nietypowej zasady. - Piłka staje się bardziej i bardziej nudna - poinformował w social mediach.

Niewykluczone, że takie decyzje jak ta jedynie przyspieszą zakończenie kariery przez 33-letniego Brazylijczyka. W tych rozgrywkach zanotował siedem występów. Zdobył trzy bramki i dołożył tyle samo asyst!