Neville i Redknapp pokłócili się na wizji. Poszło o Manchester United. "Patrz na mnie, jak do ciebie mówię"
Klęska Manchesteru United z Brentford (0:4) wywołała wielkie emocje. W studiu "Sky Sports" gorąco dyskutowali Gary Neville i Jaime Redknapp.
"Czerwone Diabły" rozpoczęły sezon w kompromitujący sposób - od dwóch porażek. Zdaniem Neville'a to efekt wieloletnich zaniedbań i działań właścicieli klubu.
- Nikt nie chce pieniędzy Manchesteru United. Klub nie może ich wydawać, bo nikt nie chce tu przyjeżdżać. MU to ogromny klub, dla mnie najważniejsza rzecz w życiu. Ale teraz to wszystko jest rozpaczliwe - mówił Neville.
- Czy to nie Ralf Rangnick mówił, że klub potrzebuje operacji na otwartym sercu? Nie ma przywództwa. Nie można winić piłkarzy czy trenera. Trzeba patrzeć na samą górę. Joel Glazer musi wsiąść do samolotu, przylecieć do Manchesteru, powiedzieć wszystkim jaki jest plan - dodał były kapitan Manchesteru United.
Inne spojrzenie na problemy "Czerwonych Diabłów" ma Jaimie Redknapp. Jego zdaniem są one niezależne od właścicieli.
- Nie można ich obwiniać, gdy gracze dają takie występy. Patrz na mnie, gdy do ciebie mówię... Kiedy jesteś piłkarzem, musisz wziąć odpowiedzialność. Nie zastanawiasz się, co jutro zrobi Joel Glazer - mówił Redknapp.
- Ile razy będziemy mówić, że piłkarzom brakuje przywództwa, osobowości? - wtrącił się Neville.
- A ile razy zamierzasz powtarzać, że trzeba się pozbyć właścicieli? - ripostował Redknapp.
Dyskusja przestała dotyczyć meczu z Brentford czy ostatnich spotkań w wykonaniu Manchesteru United. Zaczęła być o klubie jako o całości.
- Jamie, oni dwa miesiące temu zabrali z kasy 24 mln funtów. Mamy rozpadający, gnijący się stadion, który jeszcze 20 lat temu był najlepszy na świecie. Na czele klubu postawiono bankierów. Nie ma dyrektora sportowego. Można koncentrować się na zawodnikach, ale jest wiele rzeczy do naprawienia. Słyszałem, jak krytykowałeś Daniela Levy'ego w Tottenhamie. Glazerowie zawodzą w Manchesterze United. Klub gnije - mówił Neville.
- Ale Levy zrobił to, co trzeba. Wyciągnął Antonio Conte, którego Manchester United nie chciał. On sprawiłby, że ci sami piłkarze byliby w lepszej formie - komentował Redknapp.
- Levy zbudował niewiarygodny stadion, wyznaczył fantastycznego dyrektora sportowego, ma trenera, który pasuje do tego, co chce robić. Manchester United to przeciwieństwo - spuentował Neville.