Neuer tłumaczył się z puszczonego gola. Powtórzył to dwa razy

Bayern przegrał w Birmingham 0:1. Jedynego gola meczu strzelił Jhon Duran, który wykorzystał ustawienie Neuera i go przelobował.

Niemiec po meczu miał kwaśną minę. Tłumaczył jednak, że jego ustawienie wynikało z tego, jak ma grać Bayern.

- Wszyscy wiedzą, że w każdym meczu wychodzę przed bramkę. Napastnik spisał się dobrze. Mogłem stać dwa metry bliżej bramki, ale taka jest nasza gra. Nie wiem, czy po tym golu trener coś zmieni. Czy to wkalkulowane ryzyko? Taka jest nasza gra... - powiedział Neuer.

- To nie był nasz zły mecz, ale nie był też najlepszy. Aston Villa grała dobrze, utrudniała nam zadanie. Stworzyliśmy swoje okazje, ale niestety nie potrafiliśmy ich wykorzystać - dodał.

Neuera po meczu bronił Joshua Kimmich. Według niego piłkarze Bayernu nie mają pretensji do swojego bramkarza.

- Mieliśmy stały fragment, być może byliśmy źle ustawieni. Manu zazwyczaj stoi wysoko. W pierwszej połowie dzięki temu uratował nas przed zagrożeniem. Często korzystamy z jego zachowania. Nie winimy go za stratę gola - stwierdził Kimmich.