"Nazywano mnie małpą". Wstrząsające wyznanie Mbappe
Kylian Mbappe wrócił pamięcią do trudnego momentu w swojej karierze. 25-latek opowiedział na antenie Canal+ o tym, ile zniósł dla reprezentacji Francji.
Mbappe jest mistrzem i wicemistrzem świata. W 2018 roku pomógł "Trójkolorowym" wygrać mundial. Cztery lata później "Les Bleus" w finale ponieśli porażkę z Argentyną.
Napastnik gorzej radzi sobie podczas mistrzostw Europy. Na ostatnim EURO Francja odpadła w półfinale, przegrywając 1:2 z Hiszpanią. Z kolei w 2021 roku zespół Didiera Deschampsa pożegnał się z turniejem już na etapie 1/8 finału. Mbappe nie strzelił wówczas ani jednego gola, a dodatkowo zmarnował decydującego karnego w rywalizacji ze Szwajcarią.
- EURO 2021 upłynęło pod znakiem oszczerstw i kłamstw. Nazywano mnie małpą, a ja to wszystko znosiłem dla reprezentacji Francji. Złamałem nos dla tej drużyny. A teraz ludzie mówią, że Kylian nie dba o reprezentację Francji i obchodzi go tylko Real? - powiedział Mbappe w rozmowie z francuską stacją Canal+.
Mbappe ostatni raz wystąpił w kadrze we wrześniu. Piłkarz Realu Madryt przyznał jednak, że chce wrócić do reprezentowania kraju, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.
W tym sezonie Mbappe wystąpił w 21 spotkaniach Realu. Zebrał w nich 11 bramek i dwie asysty. Jego umowa z klubem obowiązuje do 2029 roku.
Kolejny mecz "Królewskich" odbędzie się w najbliższy wtorek. Podopieczni Carlo Ancelottiego zmierzą się na wyjeździe z Atalantą.