"Nawet nie pamiętam, ilu trenerów mnie prowadziło". Filip Mladenović szczerze o zmianach w Legii Warszawa

Od kilku miesięcy w Legii pracuje Kosta Runjaic, który na stanowisku trenera zastąpił Aleksandara Vukovicia. W stołecznym klubie często zmieniano ostatnio szkoleniowców. Mladenović przyznał, że nawet nie pamięta, z iloma szkoleniowcami pracował w Warszawie.

- Trener jest psychologiem, bardzo dużo z nami rozmawia. Jednak jeśli piłkarze nie zmienią pewnych rzeczy w swoich głowach, to nawet dziesięciu takich trenerów nie zdziała cudów. Przemiana w każdym z nas była najważniejsza - powiedział Mladenović w rozmowie z oficjalną stroną Legii.

- W tamtym sezonie podstawowym celem był awans do europejskich pucharów. To był priorytet. Zrealizowaliśmy ten cel, a później posypała się nasza sytuacja w lidze - podkreślił.

- Oczywiście nie chcę być źle zrozumiany. W lidze wyglądaliśmy fatalnie, nie miało prawa się to wydarzyć w Legii Warszawa. Uciekłem trochę od tematu trenera. Trener Runjaic ma swoje metody, wprowadził nowych ludzi, nieco świeżości, pojawili się nowi gracze. Narodził się nowy dzień - stwierdził.

- Jestem tutaj trzeci rok i co miesiąc coś się zmienia. Jestem do tego przyzwyczajony. Nie pamiętam nawet dokładnie, ilu trenerów mnie prowadziło. Zawsze zależy mi jednak, żeby szkoleniowiec był z nami jak najdłużej i zbudował drużynę - dodał.

- Każdy trener ma moje wsparcie, chcę, aby mu się udało. Droga do sukcesu jest naprawdę długa i wszystko ma znaczenie. Piłkarze, sztab, kibice, władze - wszyscy muszą mieć takie same ambicje - zakończył.