"Nawet jeśli Robert będzie na mnie zły". Szczęsny podpalił przed El Clasico [WIDEO]
Wojciech Szczęsny po raz pierwszy w karierze weźmie udział w El Clasico. Przed spotkaniem z Realem Madryt 34-latek został poproszony o wskazanie najlepszych napastników, z którymi rywalizował. Golkiper pominął Roberta Lewandowskiego.
Szczęsny na początku października podpisał kontrakt z Barceloną. Katalończycy postanowili pozyskać nowego bramkarza po kontuzji Marka-Andre ter Stegena.
Na razie Polak pozostaje rezerwowym w ekipie Hansiego Flicka. Do pierwszego składu wskoczył Inaki Pena, który w tym sezonie zachował już cztery czyste konta.
W tę sobotę Barcelona zmierzy się z Realem Madryt. Przed spotkaniem na Santiago Bernabeu Szczęsnego zapytano o trzech najlepszych zawodników pod względem wykończenia, z którymi mierzył się w trakcie kariery. Golkiper nie wskazał Roberta Lewandowskiego, swojego przyjaciela i wieloletniego kolegę z szatni.
- Cristiano i Messi, a jako trzeciego wybrałbym Tottiego. Nigdy nie grałem przeciwko Francesco, rywalizowałem z nim tylko na treningach, ale on był wyjątkowy pod względem wykończenia i precyzji - odpowiedział Szczęsny, nawiązując do swojego pobytu w Romie.
- W przypadku pozostałej dwójki ich bramkowe rekordy mówią same za siebie, więc muszę ich wybrać. Trzeciego wskazałbym Tottiego, nawet jeśli Robert będzie na mnie zły za tę odpowiedź, to musi być Totti - dodał z uśmiechem na antenie ESPN.
Lewandowski w tym sezonie wystąpił w 13 spotkaniach Barcelony. Zanotował w nich 15 bramek i dwie asysty.