Nawałka wspomina Beenhakkera. Tego nauczył się od Holendra

Adam Nawałka wspomina Leo Beenhakkera. 67-latek wyjaśnił, w jakich elementach starał się wzorować na Holendrze.
W czwartek z Rotterdamu nadeszła bardzo smutna wiadomość. Beenhakker, były trener m.in. Ajaksu, Realu i reprezentacji Polski, zmarł w wieku 82 lat.
Holendra bardzo dobrze poznał Nawałka. W latach 2007-2008 był jego asystentem w reprezentacji Polski. Nie kryje podziwu dla jego warsztatu trenerskiego.
- To, co naprawdę wyróżniało Leo, to jego umiejętność dostrzegania zawodników, którzy w danym momencie nie byli jeszcze na najwyższym poziomie, a później potrafił z nich wyciągnąć maksymalne możliwości. Jego analiza, podejście do detali i zarządzanie szatnią były bezbłędne - przyznał Nawałka w rozmowie z RMF FM.
- Zawsze dbał o szczegóły, które w futbolu decydują o wszystkim. Strategia na mecz była zawsze omawiana w detalach. Leo bardzo mocno naciskał na przygotowanie mentalne drużyny. Gra do ostatniego gwizdka, niezależnie od wyniku, była kluczowa. To, co pamiętam z jego pracy, to niesamowita koncentracja na każdym szczególe - dodał były selekcjoner.
Dla Nawałki okres pracy z Beenhakkerem był czasem nauki. Przyznał, w jakich aspektach starał się czerpać od bardziej doświadczonego trenera.
- Zarządzanie szatnią, relacje z zawodnikami i ich rodzinami – to były rzeczy, które były dla Leo niezwykle ważne. I to jest coś, co starałem się przejąć w mojej pracy jako selekcjoner - podkreśla Nawałka.