Nawałka przed spotkaniem z Rumunią: Wierzę, że mecz zakończy się naszym sukcesem

- Rozpoczynamy przygotowania do meczu z Rumunią. Podzieliliśmy je na dwa etapy: pierwszy, trzydniowy, ma na celu utrzymać poziom motoryczny, jaki zawodnicy mieli w sezonie. A od poniedziałku zaczynamy to właściwe zgrupowanie, w pełnym składzie i pod kątem spotkania – powiedział Adam Nawałka na pierwszej konferencji prasowej reprezentacji Polski przed kolejnym meczem eliminacji mistrzostw świata w Rosji w 2018 roku.
Część reprezentacji pojawiła się w Warszawie już w środę. Wśród piłkarzy, którzy wcześniej zakończyli sezon w swoich klubach i stawili się na zgrupowaniu są Kamil Grosicki, Grzegorz Krychowiak, Arkadiusz Milik, Piotr Zieliński i Karol Linetty. Z kolei Jakub Błaszczykowski oraz Krzysztof Mączyński również są już z drużyną, ale w środę przechodzili zajęcia z mniejszym obciążeniem, choć w czwartek w pełni dołączyli do zespołu. – Przed nami do wykonania praca nad siłą, elementami taktyki i czuciem piłki, które jest bardzo ważne. Tak chcieliśmy to zaplanować, by zajęcia były ciekawe. Na tym krótkim zgrupowaniu treningi odbywają się dwa razy dziennie: rano siłownia, popołudniu boisko. W sobotę jest możliwość także zajęć regeneracyjnych dla części zawodników. Wszyscy czekamy na mecz z Rumunią, chcemy się do niego optymalnie przygotować i stąd indywidualizacja obciążeń – tłumaczył selekcjoner reprezentacji Polski.
Adam Nawałka odniósł się również do terminu w którym rozgrywane jest spotkanie: po sezonie i przed młodzieżowymi mistrzostwami Europy, które zostaną rozegrane w Polsce. – Na co nie mamy wpływu, tego nie uważamy za utrudnienie. To my musimy się dostosować, od naszego planu będzie zależało podejście zawodników. Przed meczem z Gruzją dwa lata temu wyszło to bardzo dobrze. Nie ma obecnie łatwych spotkań, dlatego to nastawienie emocjonalne jest tak ważne. Osiągamy to przez rozmowy indywidualne, odprawy, aktywności z udziałem całej drużyny. Ale atmosfera już jest bardzo dobra, co widać na i poza boiskiem. Trzeba być jednak zawsze czujnym, bo są elementy do poprawienia – dodał.
Wobec nieobecności pauzującego za dwie żółte kartki Kamila Glika jednym z najbardziej interesujących aspektów jest obsada pozycji drugiego środkowego obrońcy. – Mamy kilka wariantów ustawienia personalnego i taktycznego. Stąd różne rodzaje manewrów i możliwości rozwiązań. W trakcie zgrupowań będziemy podejmować konkretne decyzje. Co do meczu: jest to bardzo trudne spotkanie, Rumuni mają bardzo dobry poziom organizacji, to groźny przeciwnik. Musimy być na maksymalnym poziomie przygotowania mentalnego i także jeśli chodzi o grę taktyczną. O motorykę jestem spokojny, zawsze to wyglądało bardzo dobrze w tym terminie. Wierzę, że mecz zakończy się naszym sukcesem – tłumaczył.
(za laczynaspilka.pl)