Nasri kończy karierę i szokuje. "Powiedział mi, że mogę pić, chodzić do klubów, a on mnie będzie krył"
Samir Nasri w wieku 34 lat zakończył piłkarską karierę. W rozmowie z "Le Journal du Dimanche" zaskoczył swoimi słowami o swoim byłym trenerze, Jorge Sampaolim.
Francuz jako zawodnik Manchesteru City przeniósł się na roczne wypożyczenie do Sevilli. Tam trafił pod batutę Jorge Sampaoliego, który dawał mu naprawdę wiele swobody.
- Kochał mnie tak bardzo, że powiedział mi: "Przyjdź do naszego zespołu, możesz pić, chodzić do klubów, robić co chcesz, a ja będę krył cię przed klubem. Proszę tylko, żebyś grał dobrze w weekend" - wspomina Nasri.
- Gdy chciałem zobaczyć się z rodziną, powiedział, że zaopiekuje się psem - dodaje Francuz.
Ostatecznie Nasri nie podbił Andaluzji. Zagrał w 30 spotkaniach i zdobył trzy bramki. Później trafił do Turcji, a następnie musiał pauzować przez 18 miesięcy, gdy zawieszono go za stosowanie zakazanych substancji.
Po powrocie na boisko niesforny pomocnik reprezentował jeszcze West Ham i Anderlecht, ale furory nie zrobił. W końcu postanowił więc zawiesić buty na kołku.
Najlepsze lata Nasri przeżywał w Olympique’u Marsylia, Arsenalu i Manchesterze City. W 2010 roku został nawet wybrany piłkarzem roku we Francji.